Stopa Tama Speed Cobra HP310LW
Speed Cobra zdobywa coraz większe grono fanów. Nic dziwnego, że Japończycy zdecydowali się na wyprodukowanie jej uboższej wersji zarówno w opcji pojedynczej, jak i podwójnej.
Wiele osób było zaskoczonych, widząc Speed Cobrę w cenie poniżej 1000 zł. Podobieństwo obu pedałów jest bardzo duże. Przede wszystkim sama Speed Cobra 910 to wielkie odejście od tradycyjnego wzornictwa, jakie mamy w Cobrach. Polscy bębniarze nie zdążyli się jeszcze do niej dobrze przyzwyczaić, gdy pojawiła się wersja 310, która na pierwszy rzut oka może wprowadzić ryzyko konfuzji. Różnice są jednak spore, także w samym wyglądzie, ale design ma to do siebie, że widać to dopiero przy porównaniu obu modeli.
STOPKA
Wszystko rozbija się tu o poszczególne składowe całej stopki, ponieważ w kwestii konkretnych ustawień nie mamy tu wielkiej różnicy. Stopki oferują podobny zakres manewru, a cała różnica polega na tym, jak płynnie i stabilnie to będziemy robić oraz na tym, jak długo pedał nam wytrzyma. Obecnie firmy prześcigają się w usprawnieniach sprzętu i często dodają do budżetowych wersji coś z najwyższych modeli. W naszym przypadku od razu nasuwa się skojarzenie słynnego Demona od firmy Pearl, który w klimacie popularnego modelu stworzył wersję ekonomiczną. Tu mamy podobnie. Mamy wygląd 910 i kilka drobnych dodatków.
Przede wszystkim na duże uznanie zasługuje tu stabilność urządzenia. Pedały usadowione są na dwóch platformach, zarówno pod lewym, jak i prawym pedałem (mówimy o wersji twin). Wykorzystany jest tu podwójny łańcuch napędowy. Kąt krzywki i łańcucha w odniesieniu do pedału jest dokładnie taki sam, jak w 910, czyli wysunięty bardziej do przodu, mający zwiększać szybkość. Dzięki temu sama krzywka (również identyczna, co w 910) może mieć łagodniejszy łuk i nie skazywać nas na strzał z katapulty lub na łagodne muśnięcia. Pedał jest z kategorii "longboard" czyli jego platforma jest długa, co także wpływa na szybkość gry.
PODSUMOWANIE
Speed Cobra 310 jest interesującą propozycją dla perkusistów, poszukujących szybkich stopek w osiągalnej cenie (poniżej 1000 zł). Nie posiada łożysk, Cobra Coil czy też sprężyn naciągających jakości modelu 910, ale wciąż mamy do czynienia z dobrze wykonanym sprzętem, który może nam wiernie służyć. Design nie ma większego wpływu na grę, no chyba, że na nasze samopoczucie (to akurat częsty przypadek syndromu "markowego sprzętu"), dlatego warto sprawdzić, czy Speed Cobra HP310LW będzie nam leżeć pod nogą i wygodnie okładać naciąg centrali. Pamiętajmy jednak, ze żadne urządzenie nie zastąpi sumiennych ćwiczeń!
Dostarczył: Meinl Distribution (www.meinldistribution.pl)
Test ukazał się w numerze maj 2015
{Podsumowanie Plusy:
+ stabilność,
+ szybkość i płynność,
+ dodatkowe usprawnienia.
Minusy:
- w tym zakresie cenowym
obiektywnie brak.}
