GK Cymbal Skull i Drum Pillow
Zawsze z wielką przyjemnością prezentujemy polskie produkty. Jeszcze większą radość sprawia nam fakt ich oryginalności. Dwie rzeczy od krakowskiego producenta GK-Music przykuły natychmiast naszą uwagę. Czy jakościowo spełnią nasze oczekiwania? Sprawdźmy!
Produkty firmy pojawiały się już na naszych łamach. Były to rózgi perkusyjne oraz pady. Rózgi GK-Music regularnie ewoluują i są bardzo atrakcyjnym produktem - chociażby nawet ze względu na olbrzymi wachlarz modeli - dla perkusistów zmuszonych do nieco subtelniejszej gry. Powiedzmy sobie szczerze, już kilku producentów akcesoriów pokroju pady perkusyjne czy też pałeczki próbowało być na polskim rynku. Są to rzeczy stosunkowo proste do wykonania (co w przypadku padów demonstrowaliśmy kiedyś na naszych łamach), ale ze względu na szeroką gamę ofert sklepowych, takim producentom ciężko było się wybić na szersze wody. GK-Music zaintrygowało nas już samą ofertą rózg, których wyprodukowanie wymaga zarówno większego nakładu pracy, jak i dokładniejszego przemyślenia konstrukcji. Dlatego też w chwili, gdy dostaliśmy informację o nowościach w postaci nakrętek na statywy oraz poduszki do tłumienia centralki, poprosiliśmy o możliwość sprawdzenia obu rzeczy. Wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szczególnie, gdy przed nami ukazuje się rodzimy producent, który nie idzie sztampowym sznytem. Mamy zatem przed sobą GK Cymbal Skull oraz GK Drum Pillow. Zacznijmy od czaszek...
GK CYMBAL SKULL
Są to nakrętki na statywy talerzy w kształcie czaszek, które mają dodać nieco drapieżności naszemu zestawowi w odróżnieniu od klasycznych motylków bądź klipsów mocujących. Są to nakrętki z ciężkiego tworzywa sztucznego z metalowym gwintem o klasycznym rozmiarze 8 mm, czyli pasującym na wszystkie typowe statywy. Dostępne w dwóch metalizowanych kolorach - ciemnym i srebrnym. Trupie główki pokryte są specjalnym lakierem, przez co są znacznie mniej podatne na ścieranie się i w sumie, jeżeli nie będziemy nimi szurać po betonie, to nie ma mowy, by coś się z nimi złego stało. Dostępne są w paczkach po 2, 3 i 5 sztuk.
Pierwszą rzeczą, jaką polecamy zaraz po zakupie, jest standardowe psiknięcie jakimś ustrojstwem pokroju WD-40, żeby nasze nakrętki miały większą żywotność i działały płynniej. Nakrętki bez problemu dociskają filc, głównie ze względu na wystające szczęki czaszek. Nie są przy tym na tyle duże, żeby przeszkadzać i zasłaniać. Głębokość otworów jest wystarczająca, by ścisnąć w prawidłowy sposób blaszkę. Teraz może kilka wątpliwości. Nie polecamy za bardzo naszych nakrętek w momencie, gdy nie używamy filców. Pracująca mocniej blacha może zniszczyć główkę. Podobnie w sytuacji, gdy potrzebujemy wyjątkowo głębokiego docisku (np. gdy filc jest cienki, a blachę chcemy na sztywno) ze względu na wspomnianą głębokość otworów, która jest w pełni wystarczająca, gdy chcemy blachę dokręcić normalnie.
Co do atutów to opisane powyżej klasyczne dokręcanie i docisk szczęką czaszki jest jak najbardziej na miejscu, ale przede wszystkim aspekt wizualny. Czachy wyglądają niezwykle atrakcyjnie do tego stopnia, że nie są przeznaczone jedynie dla perkusistów grających "groźną" muzykę. Tego typu nakrętki fajnie będą się też prezentować - może nie na całym zestawie - np. na splashu u popowego artysty jako taki drobny koloryt i smaczek.
GK DRUM PILLOW
Teoretycznie rzecz niesamowicie banalna - poduszka do tłumienia. Z drugiej strony, ileż to razy wpychaliśmy jakieś dziwne rzeczy w naszą centralę, by ją wytłumić? Przyznacie, że nie zawsze było to estetyczne, gdy z centrali wystawał rękaw koszuli basisty. GK Drum Pillow to bawełniana poduszeczka, która pasuje spokojnie do centralek wszystkich średnic od 16" do 26" - patrząc pod kątem tego, co mamy na rynku. Jeżeli chodzi o głębokość to optymalnym przedziałem jest 16"-20". Posiada wiele układów rzepów, które mają na celu ułatwić nam idealną konfigurację do pożądanego efektu tłumienia. Razem z poduszką dołączany jest samoprzylepny rzep, który możemy przykleić na stałe do wnętrza korpusu i na nim układać tłumik w dowolnej konfiguracji, mając pewność, że nic nam się nie poprzesuwa podczas gry czy też transportu. Układ poduszki można zmieniać dowolnie w zależności od tego, jak chcemy wytłumić centralę. Poduszka w pełni spełnia nasze oczekiwania, jeżeli chodzi o tłumienie. Mówimy tu oczywiście o rozsądnym tłumieniu, a nie zatykaniu centralki po rezonans. Zamieszczone na niej rzepy gwarantują oprócz stabilności estetyczny, profesjonalny wygląd. Sama poduszka jest w kolorze czarnym z czerwonymi… a jakże - czaszkami, jednak nie można tu mówić o infantylności. Spokojnie, naszym zdaniem poduszka mogłaby się znaleźć w centralkach tak poważnych perkusistów, jak Steve Gadd czy Billy Cobham.
PODSUMOWANIE
Oba produkty GK-Music to przede wszystkim doskonały pomysł. Nakrętki-czaszki są interesującym użytecznym urozmaiceniem, powstałym w bardzo prosty sposób. Jednak wiadomo, że proste pomysły są najlepsze, ale ciężko na nie wpaść. Poduszka jest rozwiązaniem bardzo użytecznym, wychodzącym naprzeciw potrzebom perkusistów, którzy sami sobie wyszukują jakieś zastępcze tłumiki. DW Drums zamieszcza w swoich zestawach podobne poduszki, jednak GK Drum Pillow jest propozycją znacznie bardziej użyteczną. Trafność obu produktów to ewidentnie rezultat tego, że za pomysłami GK-Music stoi perkusista, a wiadomo, że nikt lepiej od aktywnego garowego nie wie, jakie są potrzeby garowych.
Dostarczył: GK Music (www.akcesoriaperkusyjne.pl)
Test ukazał się w numerze lipiec-sierpień 2014