Sound Lab Project - po prostu. Taką nazwę nosi osiem zupełnie nowych modeli werbli japońskiego producenta. Od firmy Meinl Distribution - dystrybutora Tama w Polsce - dostaliśmy cztery metalowe modele.
Niemiecki producent Drum Craft, który na rynku perkusyjnym jest stosunkowo nowym graczem, to dynamicznie rozwijająca się marka. Dowodem na to jest intensywna promocja, coraz większe grono endorserów i przede wszystkim oferta sprzętu o wysokiej jakości.
Dostaliśmy do naszych rąk werbel z zestawu Neila Pearta, niesamowitą Maszynę Czasu!
Tym razem wpadły nam w ręce dwa werble amerykańskiej firmy DDrum. Firma jest mi znana od lat, przede wszystkim z legendarnych triggerów i bębnów, które łączyły w sobie elementy zestawu elektronicznego (trigger) z zestawem akustycznym (naturalny naciąg). Osobiście nigdy nie posiadłem takiego DDrum?a.
W połowie zeszłego roku Tama zaprezentowała serię nowych werbli o nazwie Starphonic. Tym samym wzbogaciła ona półkę ekskluzywnych werbli, gdzie znajdują się m.in. modele linii Warlord, którą mieliśmy już okazję prezentować na łamach "Perkusisty".
Werble Tama pojawiały się już na łamach rubryki testów Perkusisty (patrz: nr 2 styczeń/luty 2009). Były to werble z serii Warlord, które zrobiły na nas piorunujące wrażenie zarówno brzmieniowo, jak i wizualnie. Są to jednak produkty z wyższej półki cenowej.
Mamy przyjemność zaprezentować Wam kolejnego polskiego producenta sprzętu perkusyjnego. Szczecińska firma Bertrand wysłała do naszej redakcji cztery werble - Maple Deep, Birch Sharp, Mahogny Sharp oraz MJ Signature Effect Snare.