Open Minded Drumming - Kreatywne wykorzystanie struktury rudymentu 7-stroke roll cz.2
Witam ponownie. Mam nadzieję, że w poprzedniej kolumnie znaleźliście interesujące i wymagające dla was ćwiczenia.
W dzisiejszej lekcji postaramy się kontynuować temat wykorzystania różnych wariantów rudymentu 7-stroke roll, w grze na padzie lub zestawie perkusyjnym. Nie zważając na to, jak daleko zajdziesz, wykorzystując te ćwiczenia w swojej grze, wzmocnią one twoją technikę, zrozumienie rytmiczne oraz będą źródłem nowych pomysłów.
Pierwsze ćwiczenie posłuży nam jako przykład i pomoc w zrozumieniu siatki siedmiu uderzeń. Takty 1 i 2 oraz 5 i 6 to kompletny „zmutowany” wariant rudymentu 7-stroke roll; takty 3 i 4 zostały pozbawione uderzeń lewej ręki, a takty 7 i 8 prawej. Utrzymuj odpowiednie wyczucie septymoli i pilnuj wyznaczonych pauz.
Na początku możesz imitować uderzenia odpoczywającej ręki, wykonując ruch w powietrzu lub uderzając delikatnie swoją nogę tak, aby zachować stały puls septymoli.
Takie ćwiczenia są dobrym przykładem na to, w jaki sposób sam tworzę melodie i struktury rytmiczne, które często używam jako ostinato. Zazwyczaj rozkładam uderzenia na zestawie perkusyjnym w takcie, gdzie jedna ręka odpoczywa; gra open-handed może okazać się bardzo pomocna, ponieważ eliminujemy ograniczające nas krzyżowanie się rąk. Już samo rozłożenie uderzeń pomiędzy hi-hatem oraz werblem daje całkiem niezły efekt. Nutki nad linią graj na hi-hacie (tomach lub innych instrumentach), a te pod linią na werblu i przygotuj się na interesujące niespodzianki!
Bloki A-D zorganizowane zostały w taki sam sposób, jak w części pierwszej omawianego tematu, która ukazała się w poprzednim numerze magazynu, jednakże tym razem środkowa i prawa kolumna będzie grana w oparciu o septymole. Jeśli chcesz zabrać się za to ćwiczenie, możesz zacząć od przejrzenia i porównania lekcji z poprzedniego wydania Perkusisty. Świetnym sposobem na urozmaicenie, będzie granie naprzemiennie septymol i trzydziestodwójek, korzystając z obu lekcji.
Dzięki temu zaznajomisz się z kolejnością uderzeń, która pozostaje bez zmian. Strategia zastosowana w dzisiejszej lekcji nawiązuje do collapsed rudiments, zwiększając odległość pomiędzy siedmioma nutami rudymentu 7-stroke roll tak, aby były sobie równe. Ponownie lewa kolumna przedstawia podstawowy paradiddle, a pozostałe dwie kolumny omawiany wariant rudymentu 7-stroke roll; w środkowej z użyciem dwójek (doubles), a w prawej z użyciem odwróconych dwójek (inverted doubles).
Wskazówki do ćwiczeń:
• Po pierwsze, postaraj się zaznajomić z układem i kolejnością uderzeń, ćwicząc na padzie lub werblu. Graj naprzemiennie trzy ćwiczenia w jednej linii. Dla przykładu: graj dwukrotnie paradiddle A, następnie środkową kolumnę A, również dwa razy. Ponownie powtórz dwukrotnie paradiddle A i tym razem zamiast środkowej kolumny wybierz przykład z kolumny trzeciej.
• Porównaj przedstawione dziś ćwiczenia z lekcją z poprzedniego wydania magazynu Perkusista.
• Zacznij w wolnym tempie i upewnij się, że wszystkie uderzenia są wykonywane we właściwym czasie!
• Miej na uwadze uderzenia up oraz downstroke. Ćwicząc przed lustrem, powinieneś być w stanie dostrzec tę samą, podstawową „choreografię” ruchów rąk dla przykładów umieszczonych w tej samej linijce.
• Zrobione? Teraz jedną ręką graj na hi-hacie (proponuję lewą, aby grać open-handed) i wzmocnij każdy akcent hi-hatu uderzeniem bębna basowego. Drugą ręką graj na werblu.
PODSUMOWANIE
Na papierze wydaje się, że dzisiejsza lekcja nie jest zbyt wymagająca, choć w praktyce może właśnie wymagać poświęcenia większej ilości czasu i uwagi. Korzyścią tego systemu jest tworzenie całkiem nowoczesnego „słownictwa” linearnego, które nie tylko ma na celu rozwój techniki oraz koordynacji, lecz jest również gotowym narzędziem do wykorzystania w kontekście muzycznym. Przygotuj się na kontynuację szaleństwa w kolejnej lekcji. Chciałbym zobaczyć, jak gracie przedstawione przeze mnie ćwiczenia, więc nagrywajcie filmiki i wrzucajcie je na Facebook lub Instagram, oznaczając mnie i magazyn Perkusista!
S: Bartek czuję, że te ćwiczenia to już niemałe wyzwanie.
B: Zgadza się! Wiesz, ja musiałem zacząć pracę nad septymolami, ustawiając metronom na równe uderzenia bez akcentów, tak, abym mógł swobodnie liczyć do siedmiu i skupić się na ruchach oraz akcentach.
S: To jest szczególnie pomocne w tych taktach, gdzie jedna ręka gra a kolejna odpoczywa.
B: Tak! A powiedz mi, co myślisz o przykładach z ćwiczenia drugiego?
S: Ja na pewno wykorzystałbym twoją strategię, aby oswoić się z przykładami z kolumny środkowej i prawej.
B: A jak połączyć pierwszą kolumnę z pozostałymi?
S: Myślę, że potrzebujemy metronomu, który będzie wybijał nam ćwierćnuty w wolnym tempie. Na początek spróbowałbym zwyczajnie liczyć 1, 2, 3, 4 dla pierwszej kolumny i 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 dla septymol. Tylko licząc po angielsku, a „seven” zastąpiłbym słowem „sev”, by pozbyć się zbędnej sylaby, która może nas niechcący wprowadzić w regularny puls 16-stkowy…
B: Ciekawe! Próbujemy!
Jeśli potrzebujesz jakiegokolwiek wsparcia, to czekamy na kontakt przez Facebook lub naszą stronę internetową: www.openmindeddrumming.com
Claus Hessler i Szymon Fortuna
Foto: Justyna Janik