Firma Paiste należy do czołowej grupy producentów talerzy perkusyjnych. W polskiej prasie niezbyt często można było spotkać testy blach tej firmy, szczególnie w przypadku modeli dość starych, ale poprzez swoje specyficzne właściwości bardzo aktualnych. A szkoda, bowiem Paiste ma wypracowany szereg talerzy które okazały się ponadczasowe i od kilkunastu jak nie kilkudziesięciu lat niezmiennie zasilają wiele zestawów słynnych perkusistów.
Dobrze znana niemal każdemu bębniarzowi, angielska firma perkusyjna Premier, posiada w swoim arsenale serię New Modern Classic Hammered Brass. Testowany werbel jest przedstawicielem bardzo modnej ostatnio wersji werbli trzynastocalowych.
Firmy Tama nie trzeba bliżej przedstawiać. Ten japoński producent bębnów jest z pewnością jedną z bardziej rozpoznawalnych nazw w świecie perkusistów. Pod lupę wzięliśmy zestaw Starclassic Exotix Hawaiian Koa. Modele Starclassic to najwyższa półka w ofercie firmy. Tama regularnie wypuszcza co raz to nowe zestawy, często limitowane, które zbudowane są z ciekawych konfiguracji różnych gatunków drewna. Efekt jest też różny chociaż trzeba przyznać, że zazwyczaj udaje się firmie trafić w punkt. Obecnie, największym uznaniem cieszą się modele wykonane z drzewa bubinga.
W ostatnim czasie na polskim rynku pojawiła się bardzo duża oferta blach przeróżnych firm. Jest to sytuacja, która jak najbardziej cieszy naszych rodzimych perkusistów.
Długa jest historia talerzy Paiste i ich modelu 2002. Jest to na pewno jedna z najpopularniejszych i najbardziej klasycznych serii talerzy na świecie. Czasy się jednak zmieniają i firma, pomimo tak ponadczasowego modelu, stara się udoskonalać i prezentować na nowo tą słynną serię. Z jakim skutkiem?
Sabian dokonał poważnych odkryć podczas wyprawy ku nowym brzmieniom. W zeszłym roku przybyły dwa nowe, oryginalne instrumenty perkusyjne. Nowy model dzwonków Alu Bells i kosmicznie wyglądające talerze Choppers, zostały zaprojektowane zarówno dla perkusistów grających na zestawie, jak i poza nim.
Bębny Pearl Vision to sprzęt, który dość ciężko zakwalifikować. Domyślnie miała być to półka średnia, w praktyce wychodzi na to, że są to bębny półprofesjonalne. Jest to istna hybryda byłych modeli Export i Session. Firma Silesia Music Center, oficjalny dystrybutor sprzętu Pearl przysłała nam do testów model VBX.
W połowie lat osiemdziesiątych została przez wielu postawiona stanowcza diagnoza. Bębny akustyczne znikną, będzie tylko elektronika. Cóż, jak widać bębny akustyczne mają się bardzo dobrze, a właśnie elektronika cały czas robi podchody, by choć trochę zbliżyć się do brzmienia naturalnego korpusu i przede wszystkim odzwierciedlić dynamikę uderzenia każdego grającego.
Firma ddrum do niedawna kojarzona była głównie ze słynnymi triggerami. Obecnie koncentruje się głównie na zestawach akustycznych wciągając w swoje szeregi co raz to bardziej znane nazwiska.
Już po kwadransie, spędzonym z dwoma fantastycznymi instrumentami perkusyjnymi Zenko, wiedziałem, że ciężko będzie się z nimi rozstać.
Uliczne muzykowanie staje się w naszym kraju coraz popularniejsze. Od kilku tygodni poszukuję hardware’u, który zmieni mojego cajona w secik perkusyjny, bym mógł wyjść do ludzi i pograć.
Po wypiekach na twarzy zasapanego kuriera, który wnosił do redakcji wielki karton z bębnem djembe marki Kangaba, jaki dopłynął do nas z afrykańskiej miejscowości Bamako w Mali, wnioskowałem, że musi być to solidny, ciężki instrument.