Maciej Gołyźniak o współpracy z Zildjian
Mocne grono perkusistów Zildjian w Polsce powiększyło się o jeszcze jedną charakterystyczną i charyzmatyczną postać. Kilka zdań o kulisach dołączenia Maćka Gołyźniaka do firmy.
Maciej Gołyźniak w Zildjian
Muzyk mający w swoim dorobku wieloletnią współpracę z Moniką Brodką, płyty i koncerty z Lion Shepherd, Sorry Boys, Natalią Nykiel, a także solową twórczość wydaną w ramach legendarnej serii Polish Jazz, nie kryje emocji związanych z nowym rozdziałem w muzycznym życiu: „Propozycja gry na talerzach Zildjian naprawdę mnie poruszyła i jestem bardzo wdzięczny, że mogę dołączyć do tego znakomitego grona muzyków. To dla mnie wielki zaszczyt. Brzmienie tych blach to znaczący element historii muzyki zapisany w każdym możliwym jej gatunku. Znalezienie się pośród moich muzycznych idoli, jest dla mnie spełnieniem marzeń z najodleglejszych początków kariery. Bardzo za tą możliwość dziękuję."
Fakt zaproszenia Macieja do grona oficjalnych użytkowników Zildjian jest tym bardziej warty podkreślenia, że firma ze względu na pandemię, nieformalnie zawiesiła wszelkie rozmowy i akcje związane z przyłączeniem nowych artystów.
Lista talerzy Zildjian
Perkusista wybrał następujące blachy:
- 14" K Constantinople Hi Hat / 16" K Constantinople Crash na 16" K EFX (jako hi-hat)
- 22" K Constantinople Overhammered Ride
- 21" K Custom Special Dry Ride / 22" K Custom Special Dry Crash (jako Ride)
- RAW FX Crash Small Bell
- 19" K Custom Special Dry Trash Crash / 21" K Custom Special Dry Trash Crash
Tak opisuje swoje wrażenia po tym, jak dotarły do niego pierwsze paczki z talerzami: „Jestem absolutnie pochłonięty grą na tych talerzach. To bardzo inspirujący czas w moim życiu, szczególnie po tej pandemicznej beznadziei. Czuję naprawdę ogromną wdzięczność i mam wrażenie, że żadnemu perkusiście nie trzeba tego tłumaczyć.”
Zildjian i Istanbul Agop
Do tej pory, perkusista był użytkownikiem Istanbul Agop i można było go uznać wręcz za polskiego ambasadora tej marki. Maciej nie unika tego tematu i kwestii nowego kontraktu, odnosi się także do swojej wcześniejszej współpracy brzmieniowej: „Od jakiegoś już czasu miałem przeczucie, że jestem „pod obserwacją" Zildjiana. Ale jakoś, ani nie było sposobności, ani też potrzeby, żeby podejmować rozmowy. Kiedyś, gdzieś przy jakiejś okazji wymieniliśmy uprzejmości, ale na tym się skończyło. Sporo było też w Polsce dystrybucyjnych perturbacji z tą marką, a to nigdy nie robi dobrej atmosfery do zmian. Poza tym, miałem znakomitą relację w Agopie. I w sumie nadal mam. Rozmawialiśmy długo, szczerze i po przyjacielsku o moim odejściu i jego powodzie. Mam o brzmieniu Agopa niezmiennie dobre zdanie jednak, kiedy mój serdeczny przyjaciel Burak Ersöz (Istanbul Agop A&R - przyp.red.) opuścił firmę, coś się popsuło i dało przestrzeń do przemyśleń. A jak wiemy, życie nie znosi próżni i propozycja Zildjian spadła na mnie jak grom z nieba. Wychowałem się na tym brzmieniu, Hakim, Weckl, Gadd, Manu Katché, pierwszy Pearl Jam, Primus, Meta..., ale nigdy nie sądziłem, że będę miał ten zaszczyt dołączyć do swoich idoli. Przyznam się, że kiedy Zildjian, chyba w 2002, pokazał serię Constantinople, z zazdrością patrzyłem na tych, którzy mieli szczęście na nich grać.”
Zildjian w Polsce
Przypomnijmy, że oficjalnymi użytkownikami marki Zildjian w Polsce są m.in.: Maciej „Ślimak” Starosta, Tomasz Goehs, Paweł Dobrowolski, Marek Surzyn, Jerzy Piotrowski, Wiktoria Bialic, Piotr Pniak czy też Tomek Łosowski.
Zildjian jest najstarszą firmą perkusyjną na świecie. Udokumentowane korzenie jej faktycznej działalności w obróbce brązu do celów muzycznych, sięgają początków XVII wieku. Pozostaje wciąż w rękach rodziny Zildjian od 16 pokoleń. Oficjalnym dystrybutorem marki w Polsce jest firma Musik Meyer.
Foto: Radek Zawadzki